Proszę Państwa.
Tylko 3 słowa. No, może bardziej, 3 akapity.
Pierwszy, o samym konkursie. Istnieją tylko dwie alternatywy wykonawcze dla każdego muzyka. Albo wykonuje dzieło muzyczne sam, solo, albo z kimś, czyli w zespole. Innej alternatywy nie ma.
Formą fundamentalną zespołu jest duet. W duecie, jak w soczewce, skupiają się wszystkie istotne cechy wspólnego wykonywania muzyki, poprzez liczniejsze zespoły, aż do wielkiej orkiestry włącznie.
Spośród możliwych układów duetowych, ten z fortepianem jest najbardziej powszechny. Inne układy instrumentalne są sporadyczne.
Najbardziej pożądanym, najbardziej kreatywnym, jest układ partnerski, dobrowolny, pomiędzy ludźmi wolnymi, współodpowiedzialnymi za sukces wykonania. Jest to układ godny, dający najwięcej szans sukcesu bycia razem z drugim człowiekiem. Partnerstwo jest w opozycji wobec relacji typu solista-akompaniator, w którym to układzie, jeden z wykonawców jest jakby a priori uprzywilejowany, a drugi subordynowany. Identycznie jak w życiu.
Cel naszego Konkursu jest profesjonalny i psychologiczny. Profesjonalny, chyba nie wymaga komentarza, a psychologiczny, to właśnie pielęgnacja idei partnerstwa.
Drugi akapit, o prof. Maji Nosowskiej. Pani Profesor, jakby z urzędu, wypowiedziała słowa wdzięczności do wszystkich, którzy przyczynili się do urzeczywistnienia konkursu. Teraz moja kolej, żeby powiedzieć słowo o niej samej. Bez jej inicjatywy, bezprzykładnej determinacji, entuzjazmu, zaangażowania, optymizmu, często wystawianym na ciężkie próby, logistyczna realizacja tego skomplikowanego przedsięwzięcia, byłaby zwyczajnie, niemożliwa. Wielkie jej się należą podziękowania i wyrazy najwyższego uznania.
Wreszcie trzeci akapit, o tym co najważniejsze i najcenniejsze, o młodych uczestnikach konkursu. Moi drodzy! Konkurs stworzyliśmy dla Was. Chcieliśmy dać wam możliwość uczestniczenia w tych muzycznych igrzyskach dla zrozumiałej inwestycji profesjonalnej i żywego uświadomienia waloru wykonywania w duecie.
Nie skrywam, że wielką radość sprawił nam wasz liczny udział w pierwszym konkursie. Samo przygotowanie, udział w tej potyczce z rówieśnikami, jest korzyścią i sukcesem.
Oczywiście, miło jest mieć wymierny sukces potwierdzony nagrodami, ale proszę, potraktujcie już sam udział jako inwestycję profesjonalną, która może w nieoczekiwany sposób wspomóc was na drodze do artystycznego parnasu.
Wszystkim wam życzę niegasnącej wytrwałości w doskonaleniu profesji. Nigdy nie rozstawajcie się ze świadomością, że to, czym się zajmujecie jest nieśmiertelna sztuka. Że artystami możecie być wtedy, kiedy wykonujecie muzykę sami, solo, jak i wtedy, kiedy uczestniczycie w mistycznej przygodzie wspólnego kreowania. Spełniajcie Waszą powinność wobec dobra powierzonego, Waszych talentów, bez względu na ich wymiar, aby móc najlepiej służyć pięknu, które będziecie ofiarowywać innym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz