Prof. Jerzy Marchwiński
Warszawa. 6 listopada 2022
Katarzyna PREISKORN
PIKNIK NA SKRAJU PARKURU
REFLEKSJE
· Od razu na wstępie wyznaję, że konia,
właściwie od zarania, nie postrzegałem jako zwierza. Zawsze koń, to była dla mnie istota. Nie
zwierzę, tylko właśnie istota.
· Jej losy były powiązane z człowiekiem,
z jego pracą, walką, radością i smutkiem.
·
Relacje
Autorki z tą istotą, to żywe połączenie autentycznej miłości i przyjaźni.
· Pochłonąłem
jednym tchem opis tej unikatowej relacji jakby wziętej żywcem ze świata
poezji.
·
Książka
pisana jest szczególnie pięknym i wartościowym językiem.
· Mam
problem z określeniem jego charakteru. Być może najbliższe to, język ciepły,
żywy i intensywny.
· Pojawia
się kilka wierszy, prawdopodobnie autorstwa Pani Katarzyny, jako znamię jej
wrażliwości.
·
No
i te wyrafinowane smakołyki, istniejące, niestety tylko na papierze. Gdybyż, ach, gdybym, mógł je znajdować przy moim laptopie!
· Za
książkę Autorce pięknie dziękuję. Niech czeka w pogotowiu, kiedy pojawi się
deficyt uśmiechu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz