Droga, Szanowna Pani Profesor.
·
Nigdy nie piszę recenzji, ponieważ w moim pojmowaniu,
ocenianie artysty przez artystę, jest głęboko nietaktowne. Jest to, w moim
odczuciu, teren recenzentów i krytyków.
·
Osobiście, posługuję się pojęciem REFLEKSJA,
która daje swobodę osobistej wypowiedzi, bez oceniania i
kwalifikacji.
· Poniżej, kilka Refleksji po dzisiejszym, porannym seansie z nadesłanymi przez Panią CD.
Pani Profesor:
·
Jest
Pani znakomitą pianistką i autentyczną artystką!
·
Brzmienie
fortepianu pod Pani palcami, jest wolne od wszelkich elementów mechanicznych
czy technicznych. Jest pełne urody, przestrzeni i śpiewności. Nawet wtedy, kiedy
jest to dźwięk pojedynczy.
·
Amplituda
dynamiki Pani dźwięków, jest imponująca.
·
W
wykonywanej muzyce ma to swój istotny udział i skutek w urodzie frazowania i
narracji. Pani granie jest piękne.
·
Przyznaję,
że nie miałem najmniejszego problemu ze zrozumieniem istoty tego grania. Pani
interpretację odbierałem jako naturalną i zrozumiałą, pomimo, że przecież chyba
wszystkie utwory słyszałem po raz pierwszy.
· Słuchałem tych nagrań ze szczerym zachwytem! Są one bliskie ideałowi grania zespołowego, partnerskiego.
Władysław Walentynowicz:
· Jego muzyka ma, dla mnie, charakter poetycki i emocjonalny. I tak była wykonywana.
Refleksja ogólna:
·
Chwalę
reżyserów nagrania.
·
Odrobinę
żałuję, że do bookletu nie dołączono choćby bardzo niewielkiej informacji o
twórcy, wykonawcach i utworach. Kilka słów. Moim zdaniem, możnaby to zlecić
studentom teorii.
·
Nagranie
i wykonanie Sonat Amerykańskich: rewelacja!
(Prof. Jerzy Marchwiński)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz