STEFAN KAMASA PORTRET Z VIOLĄ
Wysłuchał i opracował Błażej
Maliszewski (Pelpin 2021)
REFLEKSJE
Osobowość:
· Podziw i uznanie towarzyszyły
mi nieustannie podczas pasjonującej lektury tej wybornej, znakomitej publikacji,
w zachwycającej formie jakby opowieści i zwierzenia samego Stefana Kamasy.
Kapitalny pomysł!
· Wprawdzie ze Stefanem Kamasą łączyła mnie wieloletnia przyjaźń i współpraca muzyczna, ale dopiero podczas lektury eseju, ukazał mi się kompletny, oszałamiający wymiar tej niezwykłej osobowości.
Profesja:
· Mistrzowsko opanowaną
profesję instrumentalną i wykonawczą, Stefan Kamasa z autentycznym sukcesem urzeczywistnił
w wielkiej rozmaitości.
· Był to, godzien najwyższego podziwu, altowiolista uniwersalny.
Inicjator:
· Swą muzyczną pasję
Stefan Kamasa, realizował nie tylko osobistym wykonywaniem, ale również twórczą inicjatywą.
· To jemu, jego inicjatywie i perswazji, świat zawdzięcza skomponowanie wybitnych dzieł na altówkę i orkiestrę przez Grażynę Bacewicz, Tadeusza Bairda, Romana Palestra, Krzysztofa Pendereckiego i kilku innych twórców.
Refleksja, moja osobista:
· W areopagu obdarzonych
mi przez Los znakomitych partnerów, Stefan Kamasa zajmuje poczesne miejsce.
· Wydawało mi się, że
jego interpretacja nie miała dla mnie tajemnic. Wszystko było zrozumiałe i
oczywiste.
· Miałem wrażenie, że Stefan
odczuwał pokrewny komfort w moim graniu.
· Ten wspomniany
komfort opierał się o dominację naturalnego śpiewu.
· Stefan, śpiewał
altówką!
· Zanim dysfunkcja
prawej ręki uniemożliwiła mi w ogóle granie, niekiedy udawało mi się przekonać Steinwaya,
żeby zamiast stukać, właśnie zaczął też śpiewać.
Prof.Jerzy Marchwiński