Prof. Jerzy MARCHWIŃSKI
Rejowiecka 17A
PL 04-897 WARSZAWA
Tel/Fax: (+48-22) 872 1500
Mob: (+48) 601 235 576
E-mail: JMarchwinski@gmail.com
Blog: jerzy-marchwinski.Blogspot.com
Warszawa, 9 czerwca 2021
Koncerty on-line w Akademii Muzycznej w Gdańsku, w maju, 2021 roku.
Wykonawcy: (Online: GRaMuz#23 i GRaMuz#26)
Prof. Anna Prabucka-Firlej
Młodzi Artyści: Adrianna CIEMIŃSKA, Anna FENDER,
Jakub Grzelachowski, Adam BRUDEREK
REFLEKSJA:
Będzie to krótka REFLEKSJA w trzech częściach:
Część pierwsza, Osobista
Część druga, Pani Profesor
Część trzecia, Młodzi Artyści
1. Część pierwsza, osobista.
Recenzja, to teren krytyka i recenzenta. A ja, za przeproszeniem, jestem
byłym artystą-wykonawcą i z tej loży wypowiadam swobodniej swoje opinie.
Generalnie, postrzegam dwa typy wykonawców, rytmisci i melodyści (w mojej
prywatnej nomenklaturze). Rytmista, to wykonawca, który nawet „Wlazł kotek
na płotek”, nie potrafi zagrać bez liczenia i dominacji rytmu. A „melodysta”,
potrafi zaśpiewać nawet Tokatę Prokofiewa (Martha!). Przekłada się to na
logikę narracji, artykulacji i dramaturgię treści. (Rytmistów proszę o
wybaczenie, ale – dla mnie – ich granie, jest to granie o niczym).”
Złotymi zgłoskami mam wpisaną w pamięć Chopinowską refleksję:
Muzyka ma mówić, pianista śpiewać. Proszę mi wybaczyć, ale dla mnie,
muzyka bez tego pianistycznego, śpiewu, pozostaje zaledwie
zorganizowanym hałasem.
2. Część druga: Pani Profesor.
Gdybym miał jednym słowem określić postać Pani Profesor, jej walor
artystyczny, dydaktyczny oraz organizacyjny, byłby to: fenomen!
Pani Profesor przynależy do nielicznej elity preferowanych przeze mnie
pianistów śpiewających.
W moim odczuciu, przywilej ten jest dobrem powierzonym, talentem,
którego niepodobna nauczyć.
Można w nieskończoność udoskonalać profesję, jest to wykonalne, ale
jeszcze nikomu nie udało się nauczyć talentu.
To, co mogłem usłyszeć i zaobserwować w jej majowej igraszce online,
było ciągłą demonstracją śpiewu, frazy, nastroju, timingu, artykulacji,
dramaturgii akordów i kantyleny, nie wspomnę nawet o arcypartnerstwie.
Wyobraziłem sobie, jak niewymierną korzyścią dla tych młodych artystów
był nie tyle sam występ, nawet online, ile choćby nawet niedługi czas
wspólnych z Panią Profesor, inspirujących poszukiwań i treningu.
Zaimponowała mi profesjonalna, artystyczna przestrzeń Pani Profesor. W
przestrzeni tej sprawiali wrażenie wielkiego komfortu wszyscy młodzi,
współpracujący na estradzie z tą Znakomitą Artystką
.
3. Część trzecia: Młodzi artyści.
Z całą odpowiedzialnością używam wobec nich tych określeń.
Kiedy włączyłem laptopa, spodziewałem się usłyszeć jakieś standardowe,
studenckie wykonania, których miałem, po trosze z zobowiązania, wysłuchać.
Muszę wyznać, że moja radość i zadowolenie poszybowały wysoko, kiedy
spotkanie z Uczelnianym poziomem, zaczęło przedzierzgać się, zgoła – jak to
osobiście określam – w poziom filharmoniczny.
To, co mnie szczególnie zjednało w ich wykonaniu, to Wolność i
artystyczna Przestrzeń, również odziedziczone po Pani Profesor Annie
Prabuckiej oraz imponujący poziom umiejętności instrumentalnych.
(prof. Jerzy Marchwiński)
Super refleksje. Jak zwykle z przyjemnością czyta się teksty Pana Profesora.
OdpowiedzUsuń